piątek, 18 stycznia 2013

6.Trudne decyzje Irelii cz.1

Karma wpatrywała się  w południową bramę przez okno pokoju Irelii. Chwila... czyżby zobaczyła światło?
-Wiesz co?- zapytała Irelia- Ja chyba nie dam rady
-Dasz radę- powiedziała Karma wstając i szukając swoich wachlarzy
-Co robisz?
-Idę ratować Ionię
-Co?
-Idziesz ze mną?
-Ale o czym ty mówisz?
-No chodź- Karma pociągła Irelię za rękaw- A przy okazji ubierz zbroję, może się przydać
-Ale powiesz mi o co chodzi?
-Patrz przez okno
Irelia wyjrzała, a to co zobaczyła zmieniło jej decyzję w ułamku sekundy
-Karmo, przynieś mi mój hełm
-A czy ty masz hełm?
-Coś się wymyśli

-Lux, ja cię kiedyś zamorduje- powiedział Zelos wyciągając szablę
-A za co?- zapytała Lux- powalając dwóch Noxian na ziemię
-Za wszystko co zrobiłaś 5 minut temu
-Aha czyli za to, że zabiłam z 30 Noxian- powiedziała robiąc unik przed sztyletem
-Między innymi- mrukną Zelos

-Boże- powiedziała Irelia- Czy to się mogło stać naprawdę?
-Jak widać- odpowiedziała Karma
-Ale gdzie Zelos?
-Walczy
-Żeby tylko nic mu się nie stało
-Nie przesadzaj Zelos potrafi obezwładnić 5 osób na raz, poradzi sobie
-Mam nadzieję
-Czyżbyś wątpiła w umiejętności swojego brata?
-Ależ skąd, tylko czuję się głupio, bo stoimy tu od 8 minut i jeszcze nikogo nie zabiłyśmy
-A tak, racja
Irelia skupiła swoją uwagę na jednym z Noxian. Miała podąć najważniejszą decyzję w swoim życiu. Może ta decyzja była trochę śmieszna: "zabić kogoś czy nie?".
-Karmo, czy miałaś kiedyś wątpliwości co do zabójstwa?- zapytała całkowicie przekonana swoją decyzją
-Kiedyś, ale było minęło...
-To patrz- powiedziała i...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz