czwartek, 24 stycznia 2013

7.Trudne decyzje Irelii cz.2

-To patrz- powiedziała i... łza pociekła po jej policzku- Ja nie potrafię!
Kilku Noxian się odwróciło. Katarina nadal skakała do gardła Garenowi, Lux korzystając z okazji rzuciła w wrogów Świecącą Osobowością
-I bum- powiedziała blondynka patrząc jak Noxianie spadają z koni
To się stało w ułamku sekundy Katarina rzuciła Lotosem Śmierci trafiając Garena, Lux i... Zelosa. Garen za wiele pod grubą zbroją nie ucierpiał, więc podbiegł do Luxanny, która leżała nieprzytomna. A Zelos z sztyletem w brzuchu powiedział cicho
-Katarino, Złowieszczego Ostrza czy przez całe życie niczego się nie nauczyłaś?
-A niby czego miałabym się nauczyć? Władać bronią umiem całkiem nieźle niczego więcej mi do szczęścia nie potrzeba
-Ach tak?
Irelia nie mogła tego wytrzymać. Nie mogła patrzeć na umierającego brata. Nie mogła, po prostu.
-Wiesz Zelosie żal mi cię, zabiłam twojego ojca, zabiję twoją siostrę, ciebie i wszystkich którzy będą chcieli obronić Ionię- mruknęła Katarina z szyderczym uśmiechem
-Katarino ty naprawdę nie widzisz, że i tak niczego nie dokonasz?- powiedział Zelos
-Nie widzę i nie mam zamiaru widzieć
-Możesz mi odpowiedzieć na jedno pytanie?
Katarina spojrzała na niego wściekła ale Zelos i tak powiedział
-Będąc córką oficera mogłaś być kimkolwiek byś nie chciała dlaczego wybrałaś akurat tą drogę?
-Bo tak...
Irelia płakała, bo co mogła innego zrobić, rzucić się przez tłumy Noxian i skazać się na łaskę Dariusa i Katariny? Genialny pomysł dla samobójcy.
-Irelio, wszystko dobrze?- zapytała Karma
-Dobrze? Mój brat umiera i wszystko jest dobrze?!- krzyknęła dziewczyna
-Nie wrzeszcz tak
-To co mam robić?
Karma popatrzyła na nią dużymi oczami o odcieniu fioletu
-Po prostu chodź za mną- powiedziała i pociągła Irelię za rękę


-Lux, nic ci nie jest- zapytał Garen patrząc na dziewczynę o niebieskich oczach
-Chyba nie- powiedziała trochę rozkojarzonym głosem
-Luxanno!
-Co?
-Sprawdzam czy reagujesz na swoje prawdziwe imię
-Lalalala, nie nie słyszę
-Chyba wszystko jest w porządku
-Światło? Noszę je w sobie
-No to nadal masz zamiar podpalać Noxian?
-Oczywiście

________________________________________________________________

Tak wiem długo notki nie było, bo miałam ferie (a tak w zasadzie mam) i pojechałam się wyszaleć, obiecuję że za tydzień będzie notka ( albo wcześniej ) proszę o komentarze i zwracanie mi uwagi jak jakieś zdanie nie ma sensu :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz