Ahri oparła się o drzewo. Spojrzała na swoich towarzyszy. Byli już tak blisko obozu Noxii, ale nikt nie podzielał tego entuzjazmu. Nikt się nie odzywał. Nagle lisica usłyszała świst pocisku. Obróciła się. Zobaczyła kobietę. Wzrostem była równa z Ahri. Na głowie miała fioletowo żółty kapelusz, a w dłoni trzymała strzelbę. Obok niej stała szczupła dziewczyna o dwóch wielkich mechanicznych rękawicach Na jaj policzku widniał litery z blizn. Tworzyły dwuliterowe słowo: Vi.
-Co tu robicie?- zapytała pierwsza z nich
-Stoimy, a nie widać?- odparła Lux
Dziewczyna w rękawicach zrobiła krok do przodu, ale ta druga ją powstrzymała
-Jesteście z Noxus?- zapytała
-Nie- odparł Garen- Połowa z nas jest z Demacji, a druga z Ionii
-To dobrze...- powiedziała- Ja jestem Caitlyn, Szeryf Piltover
Wszyscy się przedstawili
-Ale tak szczerze co tu robicie?- zapytał Ezreal
-W obozie Noxii są nasze dwie przyjaciółki- powiedziała Irelia
Dziewczyna nazwana Vi poprawiła sobie swoją mechaniczną rękawicę.
-Mówiłam ci Caitlyn- stwierdziła- Noxiańczyków trzeba walnąć, a potem pytać
-Dobrze Vi, mówiłaś- powiedziała szeryf- Teraz mamy ważniejsze rzeczy do zrobienia
-A mianowicie co?- zapytał Jayce
-Trzeba pomóc Ionii i Demacji i tak Vi ma coś do oświadczenia Noxiańczyką
-Tak..- rozmarzyła się Vi- jak ja bym chciała to powiedzieć Katarinie prosto w twarz
-Vi ty się lepiej nie rozpędzaj- powiedział Ezreal
-Bo co?
-Jeszcze na kogoś wpadniesz...
Vi podniosła rękę, a Ezreal odskoczył
-Dobrze... już dobrze... przepraszam- powiedział chłopak
-Jak dzieci- powiedziała Caitlyn kręcąc głową
Heket podeszła do Jayce'a
-Oni tak zawsze?- zapytała zaciekawiona
-Zazwyczaj tak- odparł
-A dlaczego Caitlyn żywi taką nienawiść do Noxii?
-Nie raz nie dwa była ofiarą ich oddziałów, nawet Drakeness chciał ją umieścić na swoim froncie
-Co ty nie powiesz?- powiedziała rudowłosa z rozbawieniem
-Nie śmiej się mimo pozorów jest doskonałym snajperem
-Wątpię w to. On gardził nawet Litem...
-Wiem bo miał powody
Heket spojrzała na Jayce'a.
-Czy nauczyłeś się całej historii Runtery na pamięć?
Chłopak się uśmiechną
-Coś tam umiem...
-Czy to prawda że wasze oddziały walczyły przez 5 lat z Noxią?
-Były i takie czasy
-Ale dalej nie rozumiem dlaczego "pani" szeryf jest tak odwrócona od Noxii
-Bo wiesz... Ona miała męża i zabił go Drakeness...
-Rozumiem, ale dlaczego została szeryfem?
-Bo jej mąż nim był...
_________________________________________________________________________________
Tak! Zawieram sojusz z Piltover!
Notka dla wszystkich którzy lubią postacie z Piltover :D
ja lubię! Ja lubię postacie z Piltover xD!
OdpowiedzUsuń(Caitlyn PROO <3)
Ja też, ale bardziej Noxus
UsuńPozdrawiam Noxus :D