-Karma! Czy ty mnie w ogóle słuchasz?- zapytała zirytowana Irelia
-Tak- powiedziała szatynka
-To powtórz
-No dobrze, dobrze nie słuchałam
-Co się z tobą dzieje? Dość często ci się to zdarza
-Nic mi nie jest
-Ja ci mówię o wszystkim- powiedziała dziewczyna oskarżycielskim tonem
Szatynka przewróciła oczami i powiedziała
-Zakochałam się...
-To wspaniale!
-Daj mi skończyć... A on mi powiedział że jestem dla niego tylko przyjaciółką
-Znam go?
-Lepiej niż myślisz
-Zelos?
-Tak- powiedziała cicho
-Zelos? Co się z tobą dzieje?!- zapytał Garen
-Jak widać nic- odparł
-Widzę że coś nie tak
-Może i...
-No wyduś to z siebie
-Chyba Karma mnie nienawidzi
-Za co?
-Jak bym wiedział...
-Zelos!- chłopak usłyszał krzyk siostry
-Tak?
-Chodź na chwile
Ciemnowłosy chłopak niechętnie to zrobił i podszedł do siostry
-Nie wiedziałam że potrafisz to zrobić...
-Ale o co ci chodzi?
-Doskonale wiesz
-Nie!
-Jak mogłeś to zrobić Karmie
-Ja nie wiem co jej się stało
-Ty ją kochasz, on ciebie kocha więc jaki macie problem?
-Mogłabyś powtórzyć
-Karma cię kocha...
-Już wiem- powiedział i pobiegł w stronę namiotu dziewczyn
Irelia pokręciła głową
-Karmo?- zapytał Zelos wchodząc do namiotu
Dziewczyna przeniosła na niego wzrok, ale nic nie powiedziała
-Przepraszam...- zaczął
-Nie musisz tego robić- powiedziała- myślałam że czujesz do mnie coś więcej niż przyjaźń więc byłam trochę zirytowana
Zelos przymkną oczy.
-Kocham cię
-To dlaczego wtedy powiedziałeś, że...
-Bo się bałem że cię strace
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz